Lampa stara, ale jara. Najistotniejszy element, czyli klosz zachowany w całości, bez wyszczerbień, pęknięć i ubytków.
Geometryczny wzór ze złotych nitek + przejście z mlecznobiałego koloru na środku do żółtego po bokach nadal nasycony i nie wytarty przez lata użytkowania, czyli był położony na szklaną taflę porządnie.
Jedynie na jednym z metalowych elementów widać dość mocne ślady czasu w postaci przetarć/ubytków chromowanej powierzchni – ten zamykający klosz od dołu (zdjęcia).
To co prawda dodaje vintydżowego pazura całej lampie, ale nie wspomnieć o tym nie wypada. Metalowe części są całe. Sztyca na której lampa zwisa i podsufitka są w bardzo dobrej kondycji.
Potrzebne są dwie żarówki z dużym gwintem (E27) by lampę odpalić.
Wysokość : 41 cm
Szerokość : 41 cm
Głębokość : 32 cm