Trzypunktowy metalowy złoty kinkiet/plafon z ruchomymi stożkowatymi ażurowymi kloszami, HH-Leuchten, Niemcy, lata 90.

Kinkiet, czy też plafon w zależności gdzie zostanie powieszony zjawiskowym jest i żywcem wyciętym ze stylistyki lat 90. I bardzo dobrze, bo w tym jest jego piękno i bezkompromisowość wyrazu. On jest piękny. Złoty ! Metalowy ! Ażurowy ! Czego można chcieć więcej od życia ? Może dwóch takich kinkietów ? Nie ! To by było stanowczo za dużo na jedno życie, poza tym drugiego nie mamy, więc niebezpieczeństwa nie ma. Wszystkie trzy klosze na złotej metalowej okrągłej płycie można niezależnie kierować w dowolnym kierunku i świecić gdzie popadnie. Nawet na sztorc (zdjęcia). Tylko żarówki trzeba włożyć. Takie z małym gwintem. Trzy sztuki. E14 symbol mają.
Klosze są umocowane na łożysku kulkowym więc szaleć można i szaleć, i szaleć, i szaleć … A do tego kinkiety mają ażurowe ścianki i świecą dzięki nim zupełnie obłędnie, rzucając obłędne kraciaste wzory na ścianę. Lub sufit.
Ach. Kinkiet zachowany jest w bardzo dobrym stanie. Bez widocznych, znaczących rys na metalowej powierzchni. Jest jedno nieznaczne wgłębienie które gubi się zupełnie we wspaniałości wrażeń które lampa dostarcza gdy już zawiśnie tam gdzie jej miejsce zostanie wyznaczone. Wgniecenie jest na powierzchni jednego ze stożków/kloszy w jego dolnej nie ażurowej części (zdjęcia).
I tyle bym powiedział o minusach tegoż. A plusów jest tyle, że ho, ho. A może i więcej.
Zachowała się naklejka znamionowa zakładu (zdjęcie). Z niej wiadomo, że rzeczony kinkiet, czy też plafon pochodzi z firmy która działa do tej pory. Ale już nie robią takich fajoskich lampek. Robią inne. Inaczej fajoskie.
I jeszcze jedno. Kinkiet (czy też plafon) ma bardzo zmyślny i pomocny system zawieszania. Kawałek czarnego plastiku który jest zainstalowany od tyłu (widoczny na jednym ze zdjęć) można odkręcić i na zupełnym luzie zainstalować bez lampy na ścianie (lub suficie), a następnie za pomocą nagwintowanej rurki. która oczywiście jest w zestawie połączyć na jeszcze większym luzie resztę lampy z owym plastikiem. I wszytko się trzyma ! I działa !  Jak można go nie kochać ?!?
Średnica kinkietu : 27 cm
Głębokość od ściany (minimalna/maksymalna) : 10/18,5 cm
Średnica kloszy : 6,5 cm
Długość kloszy : 12,5 cm
Opis
Kinkiet, czy też plafon w zależności gdzie zostanie powieszony zjawiskowym jest i żywcem wyciętym ze stylistyki lat 90. I bardzo dobrze, bo w tym jest jego piękno i bezkompromisowość wyrazu. On jest piękny. Złoty ! Metalowy ! Ażurowy ! Czego można chcieć więcej od życia ? Może dwóch takich kinkietów ? Nie ! To by było stanowczo za dużo na jedno życie, poza tym drugiego nie mamy, więc niebezpieczeństwa nie ma. Wszystkie trzy klosze na złotej metalowej okrągłej płycie można niezależnie kierować w dowolnym kierunku i świecić gdzie popadnie. Nawet na sztorc (zdjęcia). Tylko żarówki trzeba włożyć. Takie z małym gwintem. Trzy sztuki. E14 symbol mają.
Klosze są umocowane na łożysku kulkowym więc szaleć można i szaleć, i szaleć, i szaleć … A do tego kinkiety mają ażurowe ścianki i świecą dzięki nim zupełnie obłędnie, rzucając obłędne kraciaste wzory na ścianę. Lub sufit.
Ach. Kinkiet zachowany jest w bardzo dobrym stanie. Bez widocznych, znaczących rys na metalowej powierzchni. Jest jedno nieznaczne wgłębienie które gubi się zupełnie we wspaniałości wrażeń które lampa dostarcza gdy już zawiśnie tam gdzie jej miejsce zostanie wyznaczone. Wgniecenie jest na powierzchni jednego ze stożków/kloszy w jego dolnej nie ażurowej części (zdjęcie).
I tyle bym powiedział o minusach tegoż. A plusów jest tyle, że ho, ho. A może i więcej.
Zachowała się naklejka znamionowa zakładu (zdjęcia). Z niej wiadomo, że rzeczony kinkiet, czy też plafon pochodzi z firmy która działa do tej pory. Ale już nie robią takich fajoskich lampek. Robią inne. Inaczej fajoskie.
I jeszcze jedno. Kinkiet (czy też plafon) ma bardzo zmyślny i pomocny system zawieszania. Kawałek czarnego plastiku który jest zainstalowany od tyłu (widoczny na jednym ze zdjęć) można odkręcić i na zupełnym luzie zainstalować bez lampy na ścianie (lub suficie), a następnie za pomocą nagwintowanej rurki. która oczywiście jest w zestawie połączyć na jeszcze większym luzie resztę lampy z owym plastikiem. I wszytko się trzyma ! I działa !  Jak można go nie kochać ?!?
Średnica kinkietu : 27 cm
Głębokość od ściany (minimalna/maksymalna) : 10/18,5 cm
Średnica kloszy : 6,5 cm
Długość kloszy : 12,5 cm
Dostawa i wysyłka

  • kurier
  • odbiór osobisty