Biało-czerwona plastikowa lampka nocna/biurkowa „Cosmonauta” Typ 215 07 01, Czechosłowacja, lata 70.

260,00 

  • EUR: 60,97€

Wykonana w całości z stosunkowo miękkiego tworzywa sztucznego urocza, acz mało skomplikowana w swojej budowie i usposobieniu lampka nocna, lub biurkowa w zależności od tego, czy używana jest w nocy, czy w dzień.

Dwa walce nakładane na siebie z możliwością obracania górnego dają prostą możliwość dozowania ilości padającego światła.

Górny po części zbudowany z mlecznego półprzepuszczalnego tworzywa rozprasza światło jednej żarówki znajdującej się w środku i dzięki temu mamy całkiem jasno w pomieszczeniu. A gdy chcemy mieć mniej, albo zbudować nastrój, bo coś tam nam chodzi po głowie to wystarczy przekręcić górną część tak, by jej czerwona ścianka zasłoniła żarówkę.

Potrzebna jest jedna żarówka z małym gwintem (E14), kiedyś mogła być maksymalnie 40 W, teraz w czasach żarówek ledowych nie ma tak restrykcyjnych ograniczeń, choć mimo to nie szalałbym ze zbyt dużą mocą żarówki. Troszkę się jednak nagrzewają. Nie części świecące, a same gwinty.

Działa to wszystko dość siermiężnie, no ale działa. Działa tak jak działał socjalizm.

Od spodu lampki informacja w jakich kolorach były produkowane, a z tego wynika że w trzech. Niebieskim, czerwonym i … zielonym.

Wysokość : 16,5 cm
Średnica : 10 cm
Średnica podstawy : 8 cm

3 w magazynie

Opis

Wykonana w całości z stosunkowo miękkiego tworzywa sztucznego urocza, acz mało skomplikowana w swojej budowie i usposobieniu lampka nocna, lub biurkowa w zależności od tego, czy używana jest w nocy, czy w dzień.

Dwa walce nakładane na siebie z możliwością obracania górnego dają prostą możliwość dozowania ilości padającego światła.

Górny po części zbudowany z mlecznego półprzepuszczalnego tworzywa rozprasza światło jednej żarówki znajdującej się w środku i dzięki temu mamy całkiem jasno w pomieszczeniu. A gdy chcemy mieć mniej, albo zbudować nastrój, bo coś tam nam chodzi po głowie to wystarczy przekręcić górną część tak, by jej czerwona ścianka zasłoniła żarówkę.

Potrzebna jest jedna żarówka z małym gwintem (E14), kiedyś mogła być maksymalnie 40 W, teraz w czasach żarówek ledowych nie ma tak restrykcyjnych ograniczeń, choć mimo to nie szalałbym ze zbyt dużą mocą żarówki. Troszkę się jednak nagrzewają. Nie części świecące, a same gwinty.

Działa to wszystko dość siermiężnie, no ale działa. Działa tak jak działał socjalizm.

Od spodu lampki informacja w jakich kolorach były produkowane, a z tego wynika że w trzech. Niebieskim, czerwonym i … zielonym.

Wysokość : 16,5 cm
Średnica : 10 cm
Średnica podstawy : 8 cm

Dostawa i wysyłka

  • kurier
  • odbiór osobisty