Małe jak zwykle cieszy najbardziej i taki jest właśnie ten zwis. Nie za duży, nie za mały, a skromny i ładny jak jana cholera. Jasny zasadniczo też jest.
Świeci jedną żarówką z dużym gwintem. Ale jak świeci !! No ładnie ! Dwuwarstwowe szkło, czyli stosunkowo grube w mlecznym kolorze równomiernie rozprasza po całym kloszu światło z jednej żarówki. Czyli jest miło i nastrojowo. Światła jest na tyle dużo, że jest też użytkowo. I te zygzaki.. Jest też dzięki nim rasowo i bardzo estetycznie. I bardzo mid century modern (to nazwa okresu we wnętrzarstwie światowym).
Klosz zachowany w prawe że idealnym stanie, bez ubytków, jedno nanometryczne (bardzo małe) wyszczerbienie na dolnym rancie. Dodaliśmy nową białą podsufitkę.
Klosz wisi na białym kablu który jest jednocześnie kablem zasilającym żarówkę (E14). Takie buty.
A tu trochę o zygzakach pozwoliłem sobie umieścić :
Maksymalna wysokość całkowita (regulowana długością kabla) : 145 cm
Wysokość klosza : 34,5 cm
Średnica klosza : 14 cm