Niezbadane są wyroki niebios i właśnie dlatego nie wiemy dokładnie gdzie ów żyrandol powstał. Ale na otarcie łez wszystkich którzy z tego powodu będą wypłakiwać swoje oczy wiemy dokładnie, a nawet bardzo dokładnie kto zrobił szklaną część tego żyrandola, która zasadniczo cały żyrandol „robi”.
No bo jakby on wyglądał bez tych kolorowych szklanych listków. Powiedźmy sobie wprost. Wyglądałby marnie, a wręcz do dupy.
Szklane „płytki tulipanek” (spisuję z zachowanej etykiety) wykonał nie kto inny, a Jan Karel z Chorzowa, zamieszkały na ul. Dzierżyńskiego (a fe !) 18a.
Zamieszczamy stosowne zdjęcie w charakterze materiału dowodowego.
Tulipanki co do jednego zachowały się wszystkie w stanie idealnym, chromowany stelarz gdzieniegdzie ma ślady czasu zgodne ze swoim wiekiem, ale naprawdę możecie mi wierzyć.. nic specjalnie widocznego, zwłaszcza gdy wisi. Czyli całość można z ręką na sercu określić jako dobry, a może nawet bardzo dobry stan vintage.
Sami popatrzcie na zdjęcia. Cudny nie ?
A te kolory na tulipankach. Takie żywe ! Bez przetarć i takich tam. Rewelacja powiem krótko.
Wysokość : 54 cm
Szerokość : 72 cm
Głębokość : 72 cm
Długość klosza : 20 cm
Rozpiętość klosza : 21 cm