Z tego co mi wiadomo lampa była oryginalnie sprzedawana w częściach do osobistego złożenia w zaciszu domowym każdego nabywcy. Myśmy poddali jej zabiegowi przez „zmianotwarz”, czyli daliśmy jej nowy słoneczno żółty lakier. Dzięki temu mieliśmy okazję przekonać się jak skomplikowana jest w składaniu, bośmy ją rozłożyli do tego zabiegu. I co ? I wnioskuję o medal za cywilną odwagę dla każdego kto ją kupił w latach 70 i samodzielnie złożył. Łatwo na pewno nie miał.
Czuję i słyszę to mięso, które leciało z ust nie jednego Czecha, a może też Czeszki przy jej składaniu. Brawo ! („Ożesz ty w dziąsło szarpana !”. Nie wiem ja to będzie po czesku).
Ta jest złożona definitywnie i na stałe. Stawiać, włączać, wyłączać, używać ile dusza zapragnie.
Głowicę lampy można przekręcać wokół jej własnej osi o 360 stopni. Czyli jeśli ktoś zapragnie oświetlić na suficie np. pająkowi jego pajęczynę to ja bardzo proszę.
W niedużym zakresie, ale można też ją opuszczać i podnosić na metalowym ramieniu.
Świeci na dość specyficzną jarzeniówkę, ale ogólnie dostępną. Sprawdzaliśmy. I jest na prąd ! Zupełnie jak samochody Tesla. No naprawdę nie wiem co powiedzieć.
Duży czarny przycisk / włącznik oko cieszy. No i łatwo trafić weń. I po ciemku i po spożyciu np. zbyt dużej ilości cukru.
Jest jak nowa.
Na spodzie posiada bardzo dobrze zachowaną etykietę producenta.
Wysokość : 41,5 cm
Szerokość : 33 cm
Głębokość : 11,4 cm
Wymiary podstawy : 11,3/21,3 cm
Wymiary klosza : 8,2/27 cm
Grubość podstawy : 3,5 cm
Grubość klosza : 3,5 cm