Miś jaki jest każdy widzi. Jest miły i sympatycznym dlatego jest misiem, a nie niedźwiedziem, choć osobiście do niedźwiedzi nic nie ma, a właściwie trzymam z nimi sztamę.
Mieć niedźwiedzia zioma to bardzo bezpieczne.
Misiek został wykonany z porcelany (proszę zwrócić uwagę na zgrabny rym, sam go wymyśliłem!).
A wykonawcą były Zakłady Porcelany Stołowej ”Ćmielów” w Ćmielowie.
Wzór stary, ale jary jak widać, aż z roku 1958.
Jedyna dostrzegalna niedoskonałość jegomościa to delikatne przetarcia malatury łapek dolnych Pana M. Czyli użytkowo się misiowi trochę czarna kreska robiąca za łapy przetarła po latach. WIdać to na zdjęciach.
Poza tym jest zdrowy jak koń, czy też byk miś ten. Bez pęknięć i ukruszeń. Bogate i zdrowe życie wewnętrzne.
Naprawdę polubiłem go bardziej po tym opisie.
Porcelana malowana podszkliwnie, czyli najpierw go maznęli, a później szkliwili, wypalali w piecu itp.
Na spodzie sygnatura zakładu (zdjęcie).
Wysokość : 22,5
Szerokość : 11,5
Głębokość: 10,7 cm