Sklep stacjonarny na ul. 11 Listopada 54 w Warszawie. W tygodniu zapraszamy po uprzednim umówieniu. W sobotę : 12.00-15.00

Plastikowy czerwono-biały taboret/stołek z Zakładu Tworzyw Sztucznych Krywałd-Erg w Knurowie, Polska, lata 70.

350,00 

  • EUR: 81,98€

Taboret zachowany w wersji oryginalnej. Narodowo-wyzwoleńczej nieco. W bardzo dobrym stanie zachowany, znaczy się te ubarwienie mu służy. Widać była bardziej do oglądania niż do używania.
I to może się zmienić kliencie mój miły.
Taboret w pełni funkcjonalny, zwarta i estetyczna bryła świetnie sprawdzi się w każdym polskim i zagranicznym gospodarstwie domowym.
Można go rozłożyć, czyli np. zdjąć siedzisko i schować coś do środka, a nie dość tego można go rozłożyć na dwie części włożyć do torby i wziąć z sobą np. na randkę w plenerze. A jak ma się ich więcej to można rozłożyć i włożyć jeden w drugi i też wziąć na randkę taką w kilka osób.
Może też robić z powodzeniem za mały stolik kawowy. Raczej na jedną kawę. Np. flat white.
Taborety to nie lada meble z historią o polskim cudzie gospodarczym w tle.
Zamiast mało treściwego opisu i moich prywatnych wynurzeń kartka z historii zaczerpnięta z artykułu Pana Pawła Gradka.
„Wraca moda na retro, a z nią plastikowe fotele i taborety produkowane niegdyś przez #Zakład Tworzyw Sztucznych „Krywałd – Erg„. Pojedyncze egzemplarze rozchodzą się w internecie jak świeże bułki, co – zdaniem znawców tematu – jest zasługą ponadczasowego wzornictwa
Pretekstem do napisania tego artykułu było kilka wyblakłych i pozwijanych przez słońce zdjęć, znalezionych w nieistniejącej już willi dyrekcji ZTS „Krywałd-Erg”. Pochodzą z czasów prosperity zakładu, kiedy nie szczędzono grosza na reklamowanie plastikowych produktów.
Dobrobyt akcentowany jest na prawie każdej fotografii. A to przez sklepowe lady uginające się pod ciężarem markowych win, czy półki z kosmetykami Polleny lub sprzętem Unitry.
Mało kto pamięta, że w 1977 roku fotele produkowane w Krywałdzie reklamowała ówczesna gwiazda estrady i ulubienica publiczności… Anna Jantar. Zdjęcie autorstwa Piotra Krassowskiego w formie pocztówki wydała w niewielkim nakładzie Krajowa Agencja Wydawnicza. Istnieją jeszcze co najmniej 2 fotografie pochodzące z tej sesji, promujące krywałdzkie produkty.
– Fotele tylko ładnie wyglądały – komentuje pani Barbara, która przepracowała w zakładzie kilkanaście lat. – Były zimne i uginały się pod ciężarem człowieka. Słyszałam jak ktoś opowiadał, że siedziska innego typu po odcięciu podstawy montowano na stadionowych trybunach.
Lekka, gładka, z połyskiem
Jednym z hitów zakładu były funkcjonalne taborety. Na jednym ze zdjęć reklamowych widać też stolik w zbliżonym stylu, w preferowanych wówczas kolorach: białym i czerwonym. Jego produkcji szybko zaniechano – okazała się zbyt kosztowna. Poszczególne elementy wymagały pracy aż 4 maszyn”.
(cyt. Przegląd Lokalny, Paweł Gradek).
Wysokość : 43 cm
Średnica podstawy i siedziska : 30,5 cm

1 w magazynie

Opis
Taboret zachowany w wersji oryginalnej. Narodowo-wyzwoleńczej nieco. W bardzo dobrym stanie zachowany, znaczy się te ubarwienie mu służy. Widać była bardziej do oglądania niż do używania.
I to może się zmienić kliencie mój miły.
Taboret w pełni funkcjonalny, zwarta i estetyczna bryła świetnie sprawdzi się w każdym polskim i zagranicznym gospodarstwie domowym.
Można go rozłożyć, czyli np. zdjąć siedzisko i schować coś do środka, a nie dość tego można go rozłożyć na dwie części włożyć do torby i wziąć z sobą np. na randkę w plenerze. A jak ma się ich więcej to można rozłożyć i włożyć jeden w drugi i też wziąć na randkę taką w kilka osób.
Może też robić z powodzeniem za mały stolik kawowy. Raczej na jedną kawę. Np. flat white.
Taborety to nie lada meble z historią o polskim cudzie gospodarczym w tle.
Zamiast mało treściwego opisu i moich prywatnych wynurzeń kartka z historii zaczerpnięta z artykułu Pana Pawła Gradka.
„Wraca moda na retro, a z nią plastikowe fotele i taborety produkowane niegdyś przez #Zakład Tworzyw Sztucznych „Krywałd – Erg„. Pojedyncze egzemplarze rozchodzą się w internecie jak świeże bułki, co – zdaniem znawców tematu – jest zasługą ponadczasowego wzornictwa
Pretekstem do napisania tego artykułu było kilka wyblakłych i pozwijanych przez słońce zdjęć, znalezionych w nieistniejącej już willi dyrekcji ZTS „Krywałd-Erg”. Pochodzą z czasów prosperity zakładu, kiedy nie szczędzono grosza na reklamowanie plastikowych produktów.
Dobrobyt akcentowany jest na prawie każdej fotografii. A to przez sklepowe lady uginające się pod ciężarem markowych win, czy półki z kosmetykami Polleny lub sprzętem Unitry.
Mało kto pamięta, że w 1977 roku fotele produkowane w Krywałdzie reklamowała ówczesna gwiazda estrady i ulubienica publiczności… Anna Jantar. Zdjęcie autorstwa Piotra Krassowskiego w formie pocztówki wydała w niewielkim nakładzie Krajowa Agencja Wydawnicza. Istnieją jeszcze co najmniej 2 fotografie pochodzące z tej sesji, promujące krywałdzkie produkty.
– Fotele tylko ładnie wyglądały – komentuje pani Barbara, która przepracowała w zakładzie kilkanaście lat. – Były zimne i uginały się pod ciężarem człowieka. Słyszałam jak ktoś opowiadał, że siedziska innego typu po odcięciu podstawy montowano na stadionowych trybunach.
Lekka, gładka, z połyskiem
Jednym z hitów zakładu były funkcjonalne taborety. Na jednym ze zdjęć reklamowych widać też stolik w zbliżonym stylu, w preferowanych wówczas kolorach: białym i czerwonym. Jego produkcji szybko zaniechano – okazała się zbyt kosztowna. Poszczególne elementy wymagały pracy aż 4 maszyn”.
(cyt. Przegląd Lokalny, Paweł Gradek).
Wysokość : 43 cm
Średnica podstawy i siedziska : 30,5 cm
Dostawa i wysyłka

  • kurier
  • odbiór osobisty

Karta zakupów
Zaloguj się

Nie masz konta?

Facebook Instagram
Aby ta strona mogła działać poprawnie, oraz w celu oceny i poprawy strony musimy przechowywać małe pliki (zwane cookies) w Twoim komputerze. Ponad 90% wszystkich stron internetowych też tak działa. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki dla wszystkich stron internetowych, lub nie korzystać z naszego serwisu.
Zacznij wpisywać nazwę produktu.