Kinkiety są zjawiskowe. Czasem kojarzą mi się z kopułą średniowiecznego planetarium. Ich mocna i nierównomierna lodowa faktura o złotym zabarwieniu wprowadza ciepły, ale jednocześnie tajemniczy nastrój. Są po porostu piękne.
Zimne matowe mleczno białe szkło z prześwitami o złotym zabarwieniu, szkło mocno fakturowe co daje świetny efekt łamania się na nim światła dwóch żarówek umieszczonych w środku. Wymiana żarówek nie stanowi problemu, bo szklaną kopułę można łatwo zdjąć odkręcając złotą kulkę znajdującą się na samej górze szklanego kinkietu.
Posiadamy dwa takie same kinkiety zachowane w idealnym stanie. Bez odprysków, pęknięć, ukruszeń itp.
Żarówka z dużym gwintem, czyli E27, sugeruję z małą bańką, bo wtedy jest na środku kinkietu, i ze środka rozchodzi się światło.
Kinkiety zasilane przewodem bezpośrednio ze ściany. Do powieszenia służą fabrycznie wykonane trzy otwory umieszczone w metalowych plecach kinkietów (zdjęcie).
Metalowy uchwyt na klosz jest także złoty co sprawia, że lampa w całości jest spójna wizualnie.
Metalowy uchwyt na klosz jest także złoty co sprawia, że lampa w całości jest spójna wizualnie.
CENA DOTYCZY JEDNEGO KINKIETU
Średnica klosza : 27 cm
Głębokość od ściany : 15 cm
Głębokość od ściany : 15 cm