Chromowana 6 punktowa lampa sufitowa SPUTNIK ze szklanymi mleczno-białymi obłymi kloszami proj. Jaroslav Bejvl, Kamenický Šenov, Czechosłowacja, lata 70.
- Minimalizm
- Geometria
- Proporcja
- Ergonomia
- Funkcjonalizm
Myślę, że lampa obroni się sama. Patrzę i sam nie wierzę, że ludzie tak mogą dobrze projektować.
Choć pomysł wykorzystywany niejednokrotnie chyba tylko w tej ma taką siłę wyrazu.
Może przez pionowe ustawienie biało mlecznych kloszy.
Lampa nie jest wyjątkowo duża. Projektowana w socjalistycznej Czechosłowacji, dla ludu pracującego nie mogła być za duża do zwykłego mieszkania.
Toteż teraz także pasuje do każdego.
Jest i pięknie i minimalistycznie i bardzo dekoracyjnie. A na dodatek jeszcze świeci. I to całkiem mocno, bo sześcioma punktami świetlnymi na żarówki z tzw. małym gwintem, czyli onegdaj drugimi najcześciej używanymi, czyli E14.
Klosze zachowane naszym skromnym zdaniem w stanie idealnym, nie znaleźliśmy żadnych ubytków, rys i takich tam.
Metalowa srebrna sztyca jak i cała konstrukcja na której wisi lampa nosi na sobie nikłe znaki czasu zgodnie z droga jaką przebyła, ale metalowe elementy też są w bardzo dobrej kondycji. Są nieco spatynowane, ale tak naprawdę w tyci sposób. Ja bym to uznał na + lampy. W końcu jest vintage, czy nie ?
Widać to na zdjęciach. Wiem, że na nich nic z tych rzeczy nie widać, ale to właśnie dlatego, że są tak niewielkie te oznaki.
A gdy lampa wisi widać tylko to, że jest bardzo ładna.
A całość zachwyca.
I do tego nie jest to częsty gość w sieci. Lepiej kupić i mieć, bo za chwilę w sprzedaży nie będzie jej w ogóle „i niczego nie będzie”
(cyt. z klasyka).
Lampa sygnowana papierową naklejką producenta na metalowej centralnej głowicy.
Wysokość : 73 cm
Średnica całkowita : 43 cm
Głębokość kloszy : 11 cm
Wysokość kloszy : 15 cm
- Minimalizm
- Geometria
- Proporcja
- Ergonomia
- Funkcjonalizm
Myślę, że lampa obroni się sama. Patrzę i sam nie wierzę, że ludzie tak mogą dobrze projektować.
Choć pomysł wykorzystywany niejednokrotnie chyba tylko w tej ma taką siłę wyrazu.
Może przez pionowe ustawienie biało mlecznych kloszy.
Lampa nie jest wyjątkowo duża. Projektowana w socjalistycznej Czechosłowacji, dla ludu pracującego nie mogła być za duża do zwykłego mieszkania.
Toteż teraz także pasuje do każdego.
Jest i pięknie i minimalistycznie i bardzo dekoracyjnie. A na dodatek jeszcze świeci. I to całkiem mocno, bo sześcioma punktami świetlnymi na żarówki z tzw. małym gwintem, czyli onegdaj drugimi najcześciej używanymi, czyli E14.
Klosze zachowane naszym skromnym zdaniem w stanie idealnym, nie znaleźliśmy żadnych ubytków, rys i takich tam.
Metalowa srebrna sztyca jak i cała konstrukcja na której wisi lampa nosi na sobie nikłe znaki czasu zgodnie z droga jaką przebyła, ale metalowe elementy też są w bardzo dobrej kondycji. Są nieco spatynowane, ale tak naprawdę w tyci sposób. Ja bym to uznał na + lampy. W końcu jest vintage, czy nie ?
Widać to na zdjęciach. Wiem, że na nich nic z tych rzeczy nie widać, ale to właśnie dlatego, że są tak niewielkie te oznaki.
A gdy lampa wisi widać tylko to, że jest bardzo ładna.
A całość zachwyca.
I do tego nie jest to częsty gość w sieci. Lepiej kupić i mieć, bo za chwilę w sprzedaży nie będzie jej w ogóle „i niczego nie będzie”
(cyt. z klasyka).
Lampa sygnowana papierową naklejką producenta na metalowej centralnej głowicy.
Wysokość : 73 cm
Średnica całkowita : 43 cm
Głębokość kloszy : 11 cm
Wysokość kloszy : 15 cm
- kurier
- odbiór osobisty
