Wazon wyjątkowy, nieczęsty, zakręcony i stąd zapewne jego nazwa. Danuta Duszniak dała go nam.
Zgrabny, powabny i przez kolor ten dość rzadki. Porcelanowy on nam i bez odbarwień malatury, szkliwiony a więc w połysku nieco.
Bym powiedział, że zachowany w stanie absolutnie idealnym, ale jak tak poobracasz czymś przez 2-3 dni to zawsze coś znajdziesz. W każdym razie ja nie znalazłem.
Żadnych pęknięć, rys i takich tam. Cały i zdrowy.
Wzór nazwałbym geometryczny, prostym nieskomplikowanym, ale po co tu coś komplikować. Jest taki jak jest i dobrze mu tak.
Wyprodukowany w Zakładach Porcelany Stołowej Krzysztof w Wałbrzychu, które jako znak towarowy używały nazwy „Wawel”.
Czemu ? Pewnie tylko po to byśmy się pytali czemu.
Sygnatura na spodzie (zdjęcie). Czytelna, wyraźna, a jakże.
Na wlewie widać fabryczne podszkliwne niedociągnięcie różowej farby. Ot taki dowód, że wazon malowany ręcznie jest. Taki właśnie urok.
Wysokość : 24,5 cm
Średnica wlewu : 5 cm
Średnica podstawy : 8,5 cm