Szafka nie tylko gościła w szpitalnych pokojach. Wywiadowcy donoszą zewsząd, że można było ją także spotkać w domach wczasowych.
Fajna bo nieduża, zgrabnie pomyślana, nawiązująca swoją formułą do szkoły bauhausu. Pewnie dlatego, że zakłady w prostej linii są wypadkową tych które władza ludowa zalała w Zadzielu w latach 60. A tam królowały gięte rurki. I tym tak zostało.
Stabilna, poręczna, z jedną szufladą.
Te odnowione od podstaw. Świat takich szafek z Żywca nie widział. Nowo położone chromy + lakierka nówka sztuka w połysku.
A wszystko dlatego, że bidulki były w tak złym stanie (pewnie dlatego, że szpitalne), że myśmy postanowiliśmy nie wyrzucać tylko ratować co i jak się da. I dało się właśnie tak.
Szafki błyszczą stanem swym idealnym.
Wstawiać i korzystać.
Wysokość : 47 cm
Szerokość z bocznymi rurkami : 45 cm
Głębokość : 38 cm
Wymiary blatu górnego : 40/32 cm
Wymiary blatu dolnego : 40/33,5 cm
Odległość między blatami : 17,5 cm
Wysokość szuflady : 6 cm
Szerokość/głębokość szuflady : 32,5/25 cm
Jeśli masz mebel, który wymaga renowacji możemy Cię w tym wyręczyć !