Trzygłowy smok z białej porcelany malowany ręcznie na niebiesko i czerowno, wytwórnia Hollohaza, Węgry, lata 80.

Od średniowiecza (co najmniej) wiadomo, że smoki istnieją, tylko chowają się po kątach, ale jak się dobrze rozejrzeć to jakiś się znajdzie.

I my się rozglądaliśmy, rozglądaliśmy i … znaleźliśmy smoka węgierskiego. Co prawda miniaturkę, ale znowu nie taką mini.

Smok ma się świetnie, a mnie to nie dziwi, bo gdybym była z tak znanej i cenionej wytwórni jaką jest Hollohaza, to też czuł bym się z tym bardzo dobrze.

Mimo swoich lat smoczek jest w idealnym stanie, co staraliśmy się oddać na zdjęciach. Innymi słowy figurka jest w idealnym stanie.

Nie skłamię dodając, że jest bardzo rzadko występującym zwierzęciem. Tak z ręką na sercu no powiedz, mi powiedz ile smoków w swoim życiu widziałeś ?

Najwięcej jakieś 1,5 sztuki. Na pewno nie więcej.

Na spodzie smoka sygnatura wytwórni.

Wysokość : 22 cm
Szerokość : 12 cm
Głębokość : 9,5 cm
Średnica podstawy : 6,5 cm