Ta lampa niejedno widziała. Żyła w Polsce w latach 70. no to się napatrzyła na nasz Cud Gospodarczy na przykład.
Czy lampa jest jego wynikiem, tego nie wiem. Nie wydaje mi się. Popularnie nazywana Rumcajsem pewnie przez charakterystyczny kształt klosza. Trzymała nasze polskie standardy.
Ma wszytko to co trzeba. A przede wszystkim to autentyczny „wspomnień czar” w nowej odsłonie.
Lampa jest po pełnej renowacji, w kolorze pomarańczowy w przyrodzie nigdy nie występowała. My jej to zrobiliśmy i nowy pomarańczowy lakier położyliśmy.
Wyszło całkiem nieźle. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Jedyny bodaj jej mankament to skrócone/pęknięte plastikowe białe pokrętło służące do blokowania ruchomego ramienia na pionowej rurce. Kiedyś się plastik wyrobił i pękł komuś w używaniu. Na zdjęciu widać, że jest krótszy z jednej strony. Być może przeszkadza jeśli się to wie, ale w używaniu i estetycznie niczego nie zmienia. Funkcjonalność jest zachowana taka sama jak przy całym uchwycie.
W 100 % sprawna, świeci na jedną żarówkę typu E27.
Robimy to naprawdę dobrze.