Co do żyrandola, czy też zwisu, lub lampy sufitowej myślę, że wszytko widać jak na dłoni i na zdjęciach tutaj załączonych.
Jest on nam przede wszystkim rasowym przedstawicielem znanego wszem i wobec we wzornictwie nurtu Mid Century Modern, który świętował swoje triumfy w latach 50 i 60 wieku XX.
A już tak o samej lampie mówiąc i jej kondycji. To po pierwsze primo klosze (wszystkie pięć) są zachowane w stanie nienagannym. Bez ukruszeń, pęknięć, czy ubytków. Wzory na nich nie są przetarte. Mleczno białe szkło prima sort.
Jedynie złota powłoka na metalowej konstrukcji mi kojarzącej się z fontanną (nie bez powodu) ma w sumie dość liczne ubytki (zdjęcia) które dodają raczej całości pazura vintage, bez szkody dla estetyki żyrandola i wrażeń jakich dostarcza gdy już wisi na suficie.
Delikatnie dodam jeszcze, że tak rasowych żyrandoli z okresu, w tak ładnym stanie jest już bardzo mało na rynku. Cieszymy się więc tym prezentowanym tutaj.
Żyrandol potrzebuje pięciu sztuk żarówek z małym gwintem, czyli tych E14.
Klosze są półprzepuszczalne, matowe i mleczne więc rozpraszają równomiernie żarówki o nawet dużej mocy. Z racji na to, że są otwarte z obu stron (palce lizać) to świecą także nieco mniejszą mocą także do góry. Jest na co popatrzeć.
Wysokość całkowita : 66 cm
Średnica całkowita : 66 cm
Średnica kloszy : 11 cm
Długość kloszy : 20 cm
Waga : 2 kg