Jaka jest każdy widzi lampa ta. Niebieska, więc świeci raczej subtelnym (w zależności od mocy żarówki) zimnym światłem, ale da się lubić.
Kojarzona niesłusznie w wielu kręgach z żelkami Haribo, a to miś z herbu Berlina żywcem wzięty.
Miś ma się jak to miś. Zaje …fajnie. No bo jak się jest takim misiem to nie może być niedobrze.
Ma jakieś tam oznaki używania, czy też kochania przez jakieś dziecko (czy niemieckie nie wiem, ale jest to wysoce prawdopodobne).
Po 40 latach misiowania i świecenia każdy by miał. Ale on ma niewielkie. Nie ma żadnych wgnieceń, przetarć, czy odbarwień. Ma drobne rysy użytkowe, raczej na spodzie podstawy.
Świeci jedną żarówką z dużym gwintem (E27), którą łatwo mu wymienić (słowo) jeśliby poszłaby do krainy wiecznych łowów.
Jest lekki, więc nawet bez chodzenia na siłownię (teraz i tak są zamknięte) każde dziecko da mu radę.
Wysokość : 73 cm
Szerokość : 36 cm
Głębokość : 36 cm