
















- EUR: 165,08€
Mały szklany mocno spieniony ręcznie formowany atramentowy wazonik z uszami, projekt Jerzy Słuczan-Orkusz, Krakowski Instytut Szkła i Ceramiki, wzór S-32 z 1969 roku
1.420,00 zł
- EUR: 339,74€
Nieduży wazonik, aczkolwiek ze sporą historią. To protoplasta całej serii powstającej w latach 70. w różnych kolorach, ale nie w takim jak ten i nie tak spienionych jak ten.
Powiedziałbym ojciec tych wszystkich późniejszych.
Szkło sodowe ręcznie formowane, barwione w masie.
Szkło z Krakowskiego Instytutu Szkła i Ceramiki zyskuje co chwila kolejnych zwolenników, czasem znów traci, by za chwilę święcić znowu triumfy.
Raz to moda, czasem to szczery zachwyt. Jakby nie było to szkło artystyczne, ręcznie formowane, co znaczy, że każdy kolejny egzemplarz tego samego wzoru jest inny od poprzedniego.
Mnie to nie dziwi. Mało jest na rynku dostępnych tak bezkompromisowych, ręcznie wykonywanych i bez wątpienia artystycznych projektów jak te właśnie.
Nasycone barwy, odważne bryły. Każdy jeden egzemplarz jest właściwie niepowtarzalny.
To wszytko sprawia że posiadanie tych małych dzieł sztuki jest dla każdego wyczulonego na piękno i estetykę człowieka poniekąd obowiązkiem.
Myślę, że to jedyny tak moment w polskim wzornictwie powojennym okresu Polski Ludowej gdy projekty powstawały bez nacisków odgórnych.
Nie miały na celu propagowania z góry narzuconych idei. Miały być po prostu piękne, ciekawe, niepowtarzalne.
Czy były dostatecznie ludyczne dla Władzy Ludowej ? Widać były skoro powstawały.
Prezentowany wazonik jest w stanie idealny. Projekt przypisywany Jerzemu Słuczan-Orkuszowi, a wzór powstał w 1969 roku.
Proszę pamiętać, że z czasem będzie ich coraz mniej. Warto się więc w nie zaopatrzyć za wczasu.
A ten jest szczególny. W takiej barwie praktycznie nie do zdobycia. I jeszcze to spienione szkło. Paluszki lizać.
Wazon ma tak mocno spienione i zabarwione ścianki, że w niewielkim stopniu przepuszcza światło. Z wyjątkiem uszu.
1 w magazynie
Nieduży wazonik, aczkolwiek ze sporą historią. To protoplasta całej serii powstającej w latach 70. w różnych kolorach, ale nie w takim jak ten i nie tak spienionych jak ten.
Powiedziałbym ojciec tych wszystkich późniejszych.
Szkło sodowe ręcznie formowane, barwione w masie.
Szkło z Krakowskiego Instytutu Szkła i Ceramiki zyskuje co chwila kolejnych zwolenników, czasem znów traci, by za chwilę święcić znowu triumfy.
Raz to moda, czasem to szczery zachwyt. Jakby nie było to szkło artystyczne, ręcznie formowane, co znaczy, że każdy kolejny egzemplarz tego samego wzoru jest inny od poprzedniego.
Mnie to nie dziwi. Mało jest na rynku dostępnych tak bezkompromisowych, ręcznie wykonywanych i bez wątpienia artystycznych projektów jak te właśnie.
Nasycone barwy, odważne bryły. Każdy jeden egzemplarz jest właściwie niepowtarzalny.
To wszytko sprawia że posiadanie tych małych dzieł sztuki jest dla każdego wyczulonego na piękno i estetykę człowieka poniekąd obowiązkiem.
Myślę, że to jedyny tak moment w polskim wzornictwie powojennym okresu Polski Ludowej gdy projekty powstawały bez nacisków odgórnych.
Nie miały na celu propagowania z góry narzuconych idei. Miały być po prostu piękne, ciekawe, niepowtarzalne.
Czy były dostatecznie ludyczne dla Władzy Ludowej ? Widać były skoro powstawały.
Prezentowany wazonik jest w stanie idealny. Projekt przypisywany Jerzemu Słuczan-Orkuszowi, a wzór powstał w 1969 roku.
Proszę pamiętać, że z czasem będzie ich coraz mniej. Warto się więc w nie zaopatrzyć za wczasu.
A ten jest szczególny. W takiej barwie praktycznie nie do zdobycia. I jeszcze to spienione szkło. Paluszki lizać.
Wazon ma tak mocno spienione i zabarwione ścianki, że w niewielkim stopniu przepuszcza światło. Z wyjątkiem uszu.

- kurier
- odbiór osobisty