Przemysłowa lampa sufitowa poddana całkowitej renowacji. Dociążające elementy wewnętrzne zostały usunięte, dzięki temu już nawet pół człowieka (dorosłego) da sobie radę z jej powieszeniem. Aluminiowa czasza pozostała w oryginalnej formie. Metalowy korpus, który lubię nazywać „cygarem” został na nowo pokryty na przemian czarnym i niebieskim błyszczącym lakierem.
Wymieniona elektryka. Przewody zasilające są poprowadzone przez tuleję w korpusie (zdjęcie). W tej chwili lampa świeci normalną żarówką z dużym gwintem (E27).
Zawieszana jest na uchwyt fabrycznie umieszczony z tyłu „cygara”, co nie oznacza, ze nie można jej powiesić np. na stalowej lince. Linki nie przewidziałem w zestawie.
Czasza klosza ze szkłem hartowanym osłoniętą metalową siatką.
Posiadam drugą taką lampę, w tym samym stanie po renowacji. Jedyną różnicą jest przemienność pasów koloru na korpusie. Druga jest pomalowana odwrotnie. Ma dwa czarne pasy zewnętrzne i jeden niebieski w środku (ostatnie zdjęcie). Razem stanowią idealnie uzupełniający się duet. Nie tak jak u ludzi.
Lampę nazwałbym w tym wydaniu industrialno – elegancką. Teraz ma to coś więcej.
Wysokość całkowita : 75 cm
Średnica klosza : 45 cm
Wysokość korpusu : 41 cm