4 punktowy żyrandol, szklane kule, Elektrotechniczna Spółdzielnia Inwalidów, Kraków Nowa Huta, lata 70.

Rzecz nietuzinkowa, nieczęsta i urocza bez wątpienia. Nie jest to bynajmniej autorski pomysł z Polski rodem, ale co tam. W czasach Polski Ludowej częste było podpatrywanie projektów ze zgniłego zachodu i „adoptowanie” ich na krajowym gruncie.

Lampa zachowała się w świetnym stanie, a to nie lada wyczyn, bo jej podstawowa część to cztery szklane klosze. Dwa białe/przezroczyste, dwa dymne, nieco jakby miedziane. Rozłożone na dwóch poziomach tworzą dynamiczną konstrukcję. Utrzymywane przez 4 uchwyty w dowolny sposób dają się na nich układać. To sprawia, że snop światła każdej z nich można kierować w zasadzie w każdym kierunku. Bardzo to wygodne i sprytne, bo dzięki temu lampa szybko się nie znudzi.

Jedyny widoczny mankament to zerwana wewnętrzna odblaskowa warstwa lakieru w jednym z czterech kloszy. W codziennym użytkowaniu bez wpływu na funkcjonalność lampy.

Świeci żarówkami z dużym gwintem, czyli E27.

Wysokość : 55 cm
Rozpiętość : 60 cm
Średnica klosza : 20 cm
Wysokość klosza : 18 cm

Jeśli masz lampę, która wymaga renowacji możemy Cię w tym wyręczyć.
Robimy to naprawdę dobrze.