Lampa zdecydowanie w stylu skandynawskim od belgijskiej firmy Massive, lata 80. o czym świadczy upodobanie do takiego, a nie innego materiału z którego lampa została wykonana. I nie chodzi tu do końca o to, że jest metalowa, a nie aluminiowa, a raczej o kolor metalu rzeczonego. Taki kolor jak dla Hollywood Regency bardziej bym powiedział.
Co czyni ją zasadniczo bardziej wyjątkową. A, że metalowa to bardzo porządna i dużo bardziej trwała niż jej aluminiowi protoplaści z lat 60-70. XX wieku.
Zdecydowanie dobór materiału „robi” tę lampę. Ona po prostu zachowuje się nieco jak sławetne onegdaj okulary lustrzanki, czyli odbija poniekąd wszytko co jest wokół niej.
I mnie osobiście to się podoba, bo nadaje jej charakteru. Jest po prostu inna niż wszystkie.
Zachowana w niemal idealnym stanie z drobnymi oznakami wieku. Jej długość jest w zasadzie dowolnie regulowana długością kabla na którym wisi.
Podsufitkę dodaliśmy współczesną, ale dobrze spasowaną z resztą lampy.
Lampa jest stosunkowo ciężka stąd nie buja się zbytnio nawet przy maksymalnej długości.
Posiada naklejkę znamionową, więc na pewno jest tym czym jest. Firma Massive słynna i pożądana swojego czasu, w latach po 2000 roku wchłonięta przez Philipsa.
Potrzebna jest jedna żarówka z dużym gwintem, czyli E27 o dowolnej mocy. Światło które lampa odbija zabarwia się raczej w ciepłych tonach.
Wysokość klosza : 14 cm
Średnica klosza : 48 cm
Wysokość całkowita maksymalna (z możliwością wydłużenia po zmianie kabla na dłuższy) : 156 cm