Bernd jako że jest bohaterem depresyjnym ma aparycję taką, a nie inną. Jest tak brzydki że aż ładny (zupełnie jak Alain Delon).
Da się kochać to pewne. Jest sporą lampką nocną, zachowaną w bardzo dobrym stanie, świecącą żółtym rozproszonym światłem, raczej dekoracyjnym niż użytkowym.
Siedzi sobie tam gdzie się ją posadzi i swieci gdy się ją włączy. To jest lampa siedząca.
Bernd das Brot jest postacią marionetkową, gwiazdorską maskotką i kultową postacią niemieckiego kanału telewizyjnego dla dzieci KI.KA.
Bernd Chleb to bochenek białego, foremkowego chleba z dłońmi i stopami wystającymi bezpośrednio korpusu. Bernd jest stale skwaszony, zgryźliwy, fatalistyczny i depresyjny, jego ulubionym zajęciem jest wpatrywanie się w południową ścianę swojego pokoju (co w jednym odcinku ma mu za złe ściana północna) i uczenie się na pamięć wzoru Raufasertapette (ma to polską nazwę?). W telewizji najbardziej lubi oglądać „Najnudniejsze odcinki kolejowe Niemiec” („Best of Deutschlands langweiligste Bahnstrecken„), co jest nabijaniem się z kanału telewizyjnego kolei niemieckich „Bahn TV„, pokazującego w nocy namiętnie program „Najciekawsze odcinki kolejowe„. Program jest bardzo tani – kamera ustawiona w kabinie maszynisty pokazuje widok do przodu z jadącej lokomotywy. I tak godzinami. Naprawdę nie wiem, kto poza Berndem to ogląda. Natomiast ulubionym czasopismem Bernda jest pismo „Pustynia i Ty” („Die Wüste und du„) – tutaj nie łapię, z czego to polewka. Wszelkie problemy i niepowodzenia Bernd kwituje słowem „Mist„, co dosłownie oznacza obornik (czyli gnój), ale po niemiecku jest łagodnym przekleństwem, odpowiadającym z grubsza naszemu „cholera„.
Bernd das Brot jest między innymi bohaterem serialu, w którym jest właścicielem domu w kształcie chleba, który zamieszkuje wraz z hiperaktywną owcą Chili (Chili das Schaf) i szalonym wynalazcą krzakiem Briegelem (Briegel der Busch). Bernd nie zwraca się do nich po imieniu, tylko per Owco i Krzaku. Owca i krzak wciągają Bernda w różne przygody, których Bernd za wszelką cenę stara się unikać. I chyba słusznie, bo niemal zawsze kończą się one mandatem od policjanta Budimtschitscha (żeby tylko jednym), wręczanym właśnie Berndowi jako właścicielowi domu.
cyt. https://nrdblog.cmosnet.eu/2010/10/smieszne-tylko-po-niemiecku-bernd-das-brot/
Wysokość : 27 cm
Szerokość : 45 cm
Głębokość : 20 cm