Manufaktura Oscar Schlegelmilch założona w Langewiesen / Thür. w 1892. Po drugiej wojnie światowej znacjonalizowana, aż w końcu zamknięta w 1972 roku.
Czyli jak łatwo policzyć jakieś 50 lat dawał radę, a socjalizm go wykończył w jakieś 27. Stosunek znowu nie taki straszny. Nie ma co się czepiać.
Serwis fajny z co najmniej dwóch względów.
Po pierwsze porcelana jest świetnej, wyjątkowej jakości. Muszę się przyznać, że na kilkaset porcelanowych serwisów które miałem w ręku ten zdecydowanie się wyróżnia.
Jest delikatna, cienka, wręcz papierowa i bardzo lekka. Aż miło trzymać go w ręku. Drugi atut to wyjątkowo uroczy sielski wzór powtarzający się na każdej części serwisu. a mianowicie rzędy następujących po sobie wizerunków kozicy/ jelonka. W naszej porcelanie użytkowej motyw niezbyt często używany.
Serwis ma po prostu bardzo dużo uroku w sobie. Zawsze gdy go widzę pojawia się uśmiech na mojej twarzy.
Filiżanki nieduże jak do małej czarne. Widać w DDR też mieli małe czarne.
Nasz egzemplarz jest niekompletny. Brakuje jednej filiżanki ze spodkiem. Czyli składa się z dzbanka, mlecznika, cukiernicy i pięciu filiżanek ze spodkami zachowanymi w bardzo dobrym stanie.
No dobra, jest na jednym spodku coś co zdiagnozowaliśmy jako wada fabryczna (zdjęcie).
Bez ubytków i obtłuczeń, bez przetarć malatury. Stan prawie że witrynowy.