- kurier
- odbiór osobisty

























Dwa jednopunktowe kinkiety „Kokardka” ze szklanym fakturowym okrągłym kloszem i żeliwnymi masywnymi chromowanymi plecami, Richard Essig, Niemcy, lata 80.
1.600,00 zł
- EUR: 377,06€
Myliłby się ten kto podejrzewa te kinkiety o lichą np. aluminiową konstrukcję. Bo to dobra niemiecka robota. Już samo wzięcie ich do ręki świadczy, że materiał z których zostały wykonane tylne ścianki to nie byle co. Nie byle co, bo ścianki są żeliwne i swoje ważą. Chrom na nich położony to prima sort jest. A to dlatego, że nie posiada w zasadzie żadnych oznak starzenia się.
Jest cudny i przejrzysty jak pupa niemowlaka. Błyszczy się i takie tam, Zresztą widać to na zdjęciach.
Szklane klosze zachowane także w bardzo dobrym stanie, z dwoma niedużymi ubytkami na jednym (takimi nanomubytkami, znaczy bardzo małymi).
Tak małymi, że mimo usilnych prób nie byliśmy w stanie uwiecznić ich na zdjęciach. A gdy szukaliśmy ich po raz drugi to ich nie znaleźliśmy.
Mocno fakturowe kinkiety ze szkła prasowanego zostawiają na ścianie za sobą ładny wzorek gdy lamp się świeci. Zasilane są lampy te bezpośrednio ze ściany, a do ich odpalenia każda potrzebuj jednej żarówki z małym gwintem, czyli E14.
Kawał dobrej kinkiecie roboty. Tyle można dodać w podsumowaniu.
A tak już zupełnie przy okazji to Richard Essig nie jest kimś, bo kogoś takiego nie było. Czyli nie ma lamp zaprojektowanych przez Ryśka E. To jedynie marka, znak firmowy pod którym niemieccy producenci wypuszczali w świat dobrej jakości lampy (głównie sufitowe). A pomysł z nazwą to zwykły przejaw sprytu i marketingu, bo wszystkie Ryśki to fajne chłopaki przecież. Wiadomo to już co najmniej od czasów powstania filmu „Miś” miśtrza Stanisława Bareji
Wysokość : 27 cm
Szerokość uchwytu : 10,3 cm
Głębokość od ściany : 13 cm
Średnica klosza : 12 cm
Głębokość klosza : 7,5 cm
Waga : 1,1 kg
1 w magazynie
Myliłby się ten kto podejrzewa te kinkiety o lichą np. aluminiową konstrukcję. Bo to dobra niemiecka robota. Już samo wzięcie ich do ręki świadczy, że materiał z których zostały wykonane tylne ścianki to nie byle co. Nie byle co, bo ścianki są żeliwne i swoje ważą. Chrom na nich położony to prima sort jest. A to dlatego, że nie posiada w zasadzie żadnych oznak starzenia się.
Jest cudny i przejrzysty jak pupa niemowlaka. Błyszczy się i takie tam, Zresztą widać to na zdjęciach.
Szklane klosze zachowane także w bardzo dobrym stanie, z dwoma niedużymi ubytkami na jednym (takimi nanomubytkami, znaczy bardzo małymi).
Tak małymi, że mimo usilnych prób nie byliśmy w stanie uwiecznić ich na zdjęciach. A gdy szukaliśmy ich po raz drugi to ich nie znaleźliśmy.
Mocno fakturowe kinkiety ze szkła prasowanego zostawiają na ścianie za sobą ładny wzorek gdy lamp się świeci. Zasilane są lampy te bezpośrednio ze ściany, a do ich odpalenia każda potrzebuj jednej żarówki z małym gwintem, czyli E14.
Kawał dobrej kinkiecie roboty. Tyle można dodać w podsumowaniu.
A tak już zupełnie przy okazji to Richard Essig nie jest kimś, bo kogoś takiego nie było. Czyli nie ma lamp zaprojektowanych przez Ryśka E. To jedynie marka, znak firmowy pod którym niemieccy producenci wypuszczali w świat dobrej jakości lampy (głównie sufitowe). A pomysł z nazwą to zwykły przejaw sprytu i marketingu, bo wszystkie Ryśki to fajne chłopaki przecież. Wiadomo to już co najmniej od czasów powstania filmu „Miś” miśtrza Stanisława Bareji
Wysokość : 27 cm
Szerokość uchwytu : 10,3 cm
Głębokość od ściany : 13 cm
Średnica klosza : 12 cm
Głębokość klosza : 7,5 cm
Waga : 1,1 kg

Podobne produkty
Żółta lampa podłogowa ze stolikiem, Polska, lata 70.
1.470,00 zł- EUR: 346,42€
Czerwona metalowa lampa biurkowa ze szklanym kloszem, TYP 1621, projekt Josef Hůrka dla Napako, Czechosłowacja, lata 70.
- EUR: 336,99€
Jednopunktowa metalowa czarno-niebieska lampa przemysłowa ze szklanym dyfuzorem, TYP OPH-400-001, Polska, lata 90.
- EUR: 176,75€