Egzemplarzy tegoż wzoru już niewiele ostało się na rynku, czyli należy traktować go zdecydowanie kolekcjonersko.
Szkło o przeznaczeniu dekoracyjnym. Dla mnie chyba jedyny wzór z Krakowskiego Instytutu Szkła, który budzi we mnie nieustająco emocje.
Jeden uszczerbek na łusce. Mało widoczmy ale wyczuwalny pod palcem.
Wzór C-573/72, projekt z 1972 r. Można go tak nazywać jeśli nie ma decyzyjności co do jego zastosowania.
Szkło barwione w masie na czerwono, ręcznie formowane.
Krakowski Instytut Szkła, lata 70. XX w.
Wieść gminna niesie, że tylko dwóch panów umiało i dmuchało tę formę. Ciekawe, czy śniło im się to po mocach. Mi by się śniło na pewno.
Mało jest na rynku dostępnych tak bezkompromisowych, ręcznie wykonywanych i bez wątpienia artystycznych projektów jak te właśnie.
Nasycone barwy, odważne bryły. Każdy jeden egzemplarz jest właściwie niepowtarzalny.
To wszytko sprawia że posiadanie tych małych dzieł sztuki jest dla każdego wyczulonego na piękno i estetykę człowieka poniekąd obowiązkiem.
Myślę, że to jedyny tak moment w polskim wzornictwie powojennym okresu Polski Ludowej gdy projekty powstawały bez nacisków odgórnych.
Nie miały na celu propagowania z góry narzuconych idei. Miały być po prostu piękne, ciekawe, niepowtarzalne.
Wysokość : 17 cm
Szerokość/rozpiętość : 26 cm
Głębokość/brzusiec : 13 cm
Średnica podstawy : 11 cm
Średnica wlewu : 8 cm