Jak wieść gminna niesie, to jedna z pierwszych projektowych lampek Pana Apolinarego Gałeckiego, który działał w latach 50-70 w warszawskich Stołecznych Zakładach Metalowych nr. 2.
Co prawda jest to wzór na wskroś klasyczny i występujący wszędzie, ale co tam. Ten jest nasz, polski, najlepszy. I za to chwała mu.
Tak czy inaczej lampka ma wyjątkowo zgrabne proporcje i tego nikt jej nie odbierze. Poza tym niklownie jest w wyśmienitym stanie, co cieszy każdego napotkanego na drodze lampki przechodnia.
Nieduża, zmieści się na każdym stoliku, biurku i innym takim czymś. Elektryczność sprawna, sprawdzona, wymieniona, i powiem na koniec, że jest w stanie prawie idealnym.
Nikłe ślady korozji, czy raczej ubytków błyszczącej powłoki widoczne są od spodu podstawy i na śrubie wieńczącej kopułę klosza.
Na spodzie sygnatura (zdjęcie)
wysokość : 26 cm
szerokość : 27 cm
głębokość : 19 cm
średnica podstawy : 15 cm
średnica klosza : 19 cm
wysokość klosza : 8 cm
Jeśli masz lampę, która wymaga renowacji możemy Cię w tym wyręczyć.
Robimy to naprawdę dobrze.