Nie skojarzyć tego rowerka z „Lśnieniem” Kubrika z 1980 roku jest prawie niemożliwością. Chyba, że ktoś nie oglądał.
Czyli można uznać, że rowerek ma iście filmową prezencję. Tyle, że nie z USA on ci nam, a z ZSRR, ale za to z podobnego okresu co film Stanleya K.
Metalowe części na nowo polakierowane więc wygląda przednio. Na kolor taki w jakim był oryginalnie, czyli czerwień jak robotników krew (Boże skąd u mnie to skojarzenia).
Jest czerwony jak wóz strażacki i tyle.
Dodatki ma plastikowe, czyli siodełko, uchwyty na kierownicy, błotniki i pedały. Kółka też są plastikowe, ale za to z gumowymi oponami. Wszytko przemyślanie i spójne.
Kierownica wyprofilowana niczym w Harleyu. No miodzio.
Sprzęt zdecydowanie dla dzieci małych, takich mniej więcej w przedziale 2-4 roku życia.
Z tyłu bezpośrednio za siodełkiem gustowny duży czerwony odblask. Z przodu, nad kołem zainstalowane coś co miało spełniać rolę światła/odblasku białego. Odblasku nie ma, ale opcjonalnie może coś tam zainstalujemy.
Rower w 100 % na oryginalnych częściach, zero zamienników. Jedyne oznaki wieku widoczne na uchwytach kierownicy (delikatne odbarwienia od radzieckich łapek) i niewielkie zużycie na tylnej oponie, no bo przecież się jeździło. Estetycznie i użytkowo rowerek wciąż bez zarzutu.
Nic tylko wsiadać i mknąć w siną dal.
Rowerek jest stosunkowo lekki, nie ma twardych i ostro zakończonych elementów, ciężko z tego względu o kontuzjowanie swojej pociechy.
Wysokość całkowita : 64 cm
Szerokość : 35 cm
Długość : 62 cm
Wysokość siedziska : 30 cm
Wysokość uchwytów na kierownicy : 62-63 cm
Wysokość pedała w pozycji podniesionej : 17,5 cm
Pamiętaj, że kupujesz używany przedmiot. Nie bez powodu nie jest w 100% jak nowy.