Rosjanie, a raczej radzieccy towarzysze jak zwykle są inni, żeby nie mówić oryginalni.
Ten wyjątkowy zegar nawiązujący stylistyką do stylu art deco ucieszy niejednego poszukiwacza rzeczy nietuzinkowych.
Niby nic, a jednak wyjątkowy. Cały z plastiku, mechanizm nakręcany, bez potrzeby wpadania w koszty zakupu raz na jakiś czas baterii „paluszek”.
Wydatek się opłaca, bo do uruchomienia zegara potrzebna jest siła męskich, lub damskich mięśni. To bez różnicy, bo potrzeba ich (tych mięśni) naprawdę niewiele.
Zegar cały i zdrowy, bez pęknięć, czy ukruszeń w plastikowej strukturze swej, bo radzieckie zegary są niezniszczalne i najlepsze na świecie też są.
Jedyna oznaka czasu to wytarty nieco złoty napis na podstawie utrzymującej tarczę zegara.
Można by pomyśleć, że zegar jest paskudny. Ja jednak bym go bronił. Na swój uroczy sposób nawiązuje do tradycyjnych brył, a że powstał nieco później od swoich pierwowzorów i jest z plastiku, a nie jak protoplaści z drewna/sklejki to dodaje mu to jedynie uroku i oryginalności.
Wysokość : 19 cm
Średnica tarczy : 18 cm
Głębokość : 8 cm
Szerokość : 18 cm
Wymiary podstawy : 12/8 cm